Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan przyjechał do Warszawy z wizytą oficjalną. - Przede wszystkim chcę wyrazić wielką radość i satysfakcje z tej wizyty pana prezydenta republiki Turcji, pana prezydenta Erdogana - witał tureckiego prezydenta Andrzej Duda. - Ekscelencjo drogi przyjacielu, chciałbym podziękować za ta ciepłą gościnność - odpowiadał Erdogan. W obecności prezydentów podpisano 5 umów międzyrządowych w dziedzinie współpracy wojskowej, gospodarczej i kulturalnej. Andrzej duda zapewnił, ze polska popiera i będzie popierać starania Turcji o członkostwo w Unii Europejskiej. Ale na początku października Erdogan ogłosił , że Turcja nie potrzebuje już członkostwa w Unii Europejskiej. Dodał jednocześnie, że Ankara nie porzuci jednak rozmów akcesyjnych. Ankara rozpoczęła negocjacje akcesyjne w 2005 r., ostatnio utknęły one w martwym punkcie. Według Komisji Europejskiej to antydemokratyczne działania tureckiego rządu uniemożliwiają członkostwo tego kraju w UE. Ankara opiera się przed dostosowaniem swego prawa do z prawa unii i represjonuje przeciwników władz. W listopadzie 2016 roku Parlament Europejski wezwał Komisję Europejską do formalnego zamrożenia negocjacji z tym krajem.
Więcej
    Komentarze
    Zapytał, jak szybko i skutecznie zapuszkować opozycję.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    "Czy polski prezydent zapytał tureckiego o prawa człowieka?"
    Tak, ale tylko nienarodzonego.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    Wolne żarty! ADRAIAN? Takie pytania?
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Prędzej w gacie narobi niż spyta.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Sukces Adriana !! spotkanie na szczeblu zagranicznym !! niedługo łukaszenka i ..to nie jest jego ostatnie słowo !
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Juz pekam ze smiechu, widzac jak UE wysluchuje dudy argumentow za przyjeciem Turcji do UE
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Oczywiście że zapytał, tylko bardzo cicho. Tak cicho że nawet Erdogan nawet nie usłyszał.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Szydlo dala prztyczka Dudzie.

    Mamy wiele wspólnego. Oni mordowali Ormian, a my zydów. Teraz prezydenci mogli wymienić doświadczenia z walki z sądami i mediami.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1